Kiedy za oknem jest zimno, zawsze u mnie na stoliku musi być herbata rozgrzewająca. Przepisów mam wiele, niektóre są do siebie podobne, niektóre nie, ale zawsze działają tak samo – świetnie rozgrzewają, do tego wzmacniają odporność. Najlepiej zawsze wychodzą na czarnej herbacie, ale próbowałam również na zielonej i też świetnie smakowały. Obowiązkowy wpis do przeczytania dla zmarzluchów i miłośników herbaty <3
Niestety słaba ze mnie blogerka, bo nie zadbałam o piękne kubeczki. Obiecuję za rok się poprawić – mam zamiar wyhaczyć coś ciekawego na wyprzedażach 🙂 Swoją drogą – niełatwo jest znaleźć ładny, przezroczysty kubeczek. Takie coś w ogóle istnieje? Poluję na kubeczki z a Tab 😉 Są cudowne!
-
Herbata z imbirem, sokiem malinowym i goździkami
Potrzebujemy:
- torebkę czarnej herbaty,
- świeży imbir,
- naturalny sok malinowy,
- goździki
Taka herbatka to strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o odporność. Imbir to naturalny antybiotyk, sok malinowy również jest zalecany w okresach jesienno-zimowych, a goździki zwalczają bakterie i koją ból gardła (potwierdzone – obudziłam się z wielkim bólem gardła, właśnie mam przed sobą tą herbatkę i ból zniknął)
2. Herbatka z rumem, cynamonem, goździkami, miodem i imbirem
Potrzebujemy:
- 50 ml dobrej jakości rumu
- cynamon
- goździki
- miód dobrej jakości
- świeży imbir
To opcja dla zmarzluchów (pełnoletnich oczywiście!). Przepis utknął mi w pamięci na długo – pierwszy raz piłam tą herbatkę mając 10 lat. Wracałam z rodzicami z wakacji i byliśmy przemarznięci do szpiku kości. Dostałam przyzwolenie od mamy na taką herbatkę i to właśnie ona nas wszystkich uratowała;) Smakowała cudownie!
3. Zielona herbata ze świeżą pomarańczą, sokiem z derenia, imbirem i goździkami
Potrzebujemy:
- liście zielonej herbaty
- plaster świeżej pomarańczy
- sok z derenia (możemy zamienić na inny)
- świeży imbir
- goździki
Świeży imbir i goździki dodaję wszędzie i wy też nie zapominajcie tego robić, bo to ogólnodostępne rzeczy, a często tak niedoceniane. Tą herbatkę trochę bym posłodziła – możecie użyć miodu bądź ksylitolu/erytrolu. 🙂 Dla fanów zielonej herbaty jak znalazł!
Ameryki może nie odkryłam, ale często proste rzeczy, są najbardziej skuteczne. W tym trudnym okresie nie zapominajcie o takich prostych rzeczach, łykajcie witaminę C, a choroba Was ominie 🙂 Chociaż czasem jest to loteria- u mnie w pracy jak ktoś przyjdzie chory, ja zawsze idę następna na L4… No cóż. 😉 Ale herbata rozgrzewająca musi być!
10 komentarzy
Megly
17 listopada 2017 at 20:50Ooo! To jest właśnie to, czego mi potrzeba.
Pyszna, rozgrzewająca herbatka!
…i to jeszcze w trzech wariantach 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Ajka
17 listopada 2017 at 21:46Na takie dni tego właśnie potrzebuję.
Świetny post.
Serdecznie pozdrawiam.:*
Krystyna
17 listopada 2017 at 21:58To takie herbatki z prądem ?? :-)))
Noel
18 listopada 2017 at 00:31Uwielbiam herbatę z dodatkami, a teraz jest to idealna pora na takie pyszności:) Ja piję z pomarańczą, imbirem, goździkami i cynamonem z odrobiną miodu 🙂
marcelina
18 listopada 2017 at 08:43Biorę wszystkie 3! Szczególnie teraz piję herbaty litrami, fajnie będzie dorzucić do nich coś ekstra 😉
Magda
18 listopada 2017 at 17:51O tak, rozgrzewająca herbata na jesień bardzo się przyda, ja najczęściej piję z imbirem, cytryną i miodem 🙂
Agnieszka
19 listopada 2017 at 08:40Przydadzą się te przepisy, ostatnio okropnie marznę!
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Agnieszka Wieczorek
19 listopada 2017 at 10:31Wszystkie trzy propozycje bardzo fajne. Mnie jednak najbardziej podoba się ostatnia 🙂
Angelika i Monika (Candy Pandas)
21 listopada 2017 at 17:50Zbyt intensywny imbir i goździki to nie nasze klimaty 🙂
Ewa
17 września 2018 at 19:15Fajne propozycje na rozgrzewające herbatki:) Ostatnio zamówiłam w kawiarni czarną herbatę z grejpfrutem, imbirem, miodem i rozmarynem:)