Dietetyczne spaghetti carbonara jest ciężko zrobić w taki sposób, by odzwierciedlało ten cudowny smak sosu śmietanowego. Nie mniej jednak – to właśnie w nim tkwi największy problem. Myślę, że zjedzenie od czasu do czasu zwykłej carbonary to nie grzech, ale lepiej jednak stawiać na nieco lżejsze dania. Osoby, które zdrowo się odżywiają takiego cheata w postaci zwykłej carbonary powinny zjeść w małej porcji, bo żołądek nie zareaguje pozytywnie. A teraz coś dla tych, którzy chcą urozmaicić swoje zdrowe menu – przepis na dietetyczne spaghetti carbonara!
Dietetyczne spaghetti carbonara
Składniki
– 3 plasterki sera cheddar długodojrzewającego
– 5 plasterków boczku
– 2 jajka
– makaron spaghetti pełnoziarnisty lub bezglutenowy
– mały jogurt naturalny
– 1 ząbek świeżego czosnku
– natka pietruszki
– parmezan do posypania
– sól i pieprz
Przygotowanie
1. Gotujemy makaron – musi być al dente (nie za twardy, ale nie za miękki)
2. Do miseczki wbijamy jaja i mocno mieszamy tak, by były jednolite. Wrzucamy pokrojony cheddar, czosnek, pokrojoną pietruszkę, przyprawiamy solą oraz pieprzem i mieszamy wszystko dokładnie.
3. Boczek kroimy na małe kosteczki i smażymy na patelni bez tłuszczu lub na maśle klarowanym. Czas smażenia to około 2 minuty.
4. Do boczku dorzucamy makaron i trzymamy jeszcze minutę na niskim ogniu.
5. Wylewamy całą, wcześniej przygotowaną masę i przez chwilę zostawiamy na patelni, ale należy pilnować, żeby jajka się nie ścięły.
6. Po chwili smażenia zdejmujemy z ognia i zostawiamy na 2 minuty. Po tym czasie dodajemy 2 łyżki jogurtu naturalnego i mieszamy.
7. Posypujemy na górze parmezanem i dodajemy natkę pietruszki.
U nas mało sosu, za to sporo boczku, parmezanu i przypraw. 😉 Może duża ilość parmezanu to nie najlepsza opcja dietetyczna, ale od czasu do czasu można. 😉 Palce lizać, serio!
Więcej przepisów na znajdziecie w kategorii Fit Przepisy.
Zapraszamy Was do grupy, w której dzielimy się zdrowymi przepisami – jest nas już ponad 12 tysięcy!
6 komentarzy
Megly
22 czerwca 2017 at 19:38W wersji dietetycznej nie znam.
Carbonara kojarzy mi się zawsze z tłustymi grzeszkami, haha!
Fajna wersja. Do spróbowania 🙂
Pozdrowionka serdeczne 🙂
K&D.
4 lipca 2017 at 13:54haha no własnie zawsze miałyśmy to samo! 🙂 ale teraz można jeść bez większych wyrzutów sumienia!
Angelika i Monika (Candy Pandas)
25 czerwca 2017 at 11:45Chętnie byśmy takiej wersji spróbowały choć nasz ulubiony makaron to z sosem pomidorowym 🙂
K&D.
4 lipca 2017 at 13:53ojaaaa! z pomidorowym też lubimy! 😀
Ania - Fabryka Pomysłów
25 czerwca 2017 at 19:18bardzo fajna wersja, do spróbowania! 🙂
K&D.
4 lipca 2017 at 13:52fajna, dietetyczna, lekka i do tego mega prosta w przygotowaniu! 🙂