Znacie to uczucie, kiedy przychodzi zima, temperatura spada do 0, a wy macie ochotę spakować walizki i uciec gdzieś, gdzie jest ciepło? No właśnie. To uczucie towarzyszy mi co roku i każdego roku w grudniu żałuję, że nie zaplanowałam wakacji na styczeń czy luty. Jestem osobą ciepłolubną, dlatego w tym okresie spadek nastroju i temperatura wyjątkowo mi doskwierają. Jedyne na co mam ochotę to leżeć pod kocykiem w ciepłym swetrze. Każde wyjście przyprawia mnie o dreszcze! Jeśli wy też podzielacie moje zdanie, to dziś Was troszkę dobiję – rekomendacjami cieplutkich, wakacyjnych kierunków, które są idealne na dłuższy winter break. Zapraszam do wpisu “kierunki wakacyjne idealne na zimę!”
-
Wyspy Kanaryjskie
To kierunek świetny na przełom listopada czy października. Kilka lat temu wybrałyśmy się z koleżankami na wakacje właśnie tam. Pogoda była świetna, a cena niewysoka, bo za tydzień pobytu z przelotem zapłaciłyśmy niecałe 1500zł. Do tego miałyśmy własny domek z basenem i 800m do oceanu. Przyjechałyśmy opalone, wypoczęte i naładowane pozytywną energią. Minusem było jedynie to, że w tym okresie było mnóstwo emerytów, ale że nie nastawiałyśmy się na specjalnie imprezowe wakacje tylko odpoczynek, to w zupełności nam to nie przeszkadzało.
Więcej o Teneryfie możecie przeczytać tutaj.
2. Kuba
Chociaż tego kierunku osobiście nie zaliczyłyśmy, to zafascynował nas grudniowy wyjazd bliskiej znajomej. Jej bilety kosztowały około 2000zł, a cały pobyt trwał dwa tygodnie.
Kuba swój wyjątkowy klimat zawdzięcza położeniu na terenie Ameryki Środkowej, na Morzu Karaibskim. Niedaleko znajduje się Floryda, półwysep Jukatan w Meksyku i Bahamy. Krajobrazy tej kultowej wyspy tworzą: tropikalna roślinność, piękne plaże z białym piaskiem i palmami kokosowymi, morze z barwną rafą koralową, a także wzgórza, na których uprawia się kawę i trzcinę cukrową. Turystów z całego świata przyciągają także luksusowe, rozległe kompleksy hotelowe i wspaniałe zabytki, których historia sięga czasów kolonialnych.
Zimą temperatury powietrza i wody nadal przekraczają 26 stopni Celsjusza, więc można do woli korzystać z uroków plażowania i wypoczynku na Kubie. By poczuć jedyny w swoim rodzaju karaibski urok tej wyspy, warto skorzystać ze zorganizowanych, wygodnych wczasów. Takie oferty można znaleźć np. na R.pl: https://r.pl/kuba i przy takim kierunku polecam skorzystać z usług biura podróży, bo jednak jest to dość daleko, więc warto zadbać o swoje bezpieczeństwo.
Oprócz błogiego relaksu czy zwiedzania, na Kubie można także aktywnie spędzać czas. Miłośnikom sportów wodnych szczególnie polecane jest nurkowanie. Bajeczne widoki na kolorową rafę koralową można podziwiać np. podczas nurkowania w Zatoce Świń. Na plażach Varadero panują także doskonałe warunki do uprawiania surfingu, a w okolicy znajduje się także klub golfowy.
Z myślą o aktywnych podróżnikach stworzony jest także rejs katamaranem Crucero del Sol na rajską wyspę Cayo Blanco. Podczas postoju można skakać do wody i pływać w szafirowych wodach Morza Karaibskiego. Co więcej, taki rejs to także niepowtarzalna okazja, by popływać w basenie na otwartym morzu w towarzystwie delfinów.
Więcej o wczasach na Kubie i wyjazdach Last Minute w sezonie zima 2019/2020 r. można znaleźć na stronie R.pl.
3. Tajlandia i Malezja
Tajlandia to od dawna moje małe marzenie, które niestety nie zostało jeszcze spełnione. Chociaż bilet do Malezji i Singapuru już został kupiony w 2018, to ze względu na sytuację losową musiałam w ostatnim momencie zrezygnować z urlopu. Kiedy słońce u nas zachodzi o 16, tam można cieszyć się przepiękną pogodą od rana do wieczora. Chociaż za bilet trzeba liczyć około 2 tysiące złotych, to w samej Tajlandii i Malezji można upolować noclegi w naprawdę atrakcyjnych cenach.
Przykładowo w Malezji są hotele, które posiadają na dachu przeszklone baseny, a doba w takim miejscu kosztuje jedyne 80zł za noc! Bajka! W tych mniej turystycznych miejscach można zjeść za naprawdę niewielkie pieniądze pyszne jedzenie. Streetfoodów jest mnóstwo i jeśli nie macie bardzo wrażliwych żołądków (higiena zapewne pozostawia wiele do życzenia), to spokojnie 50zł na cały dzień wystarczy na jedzenie.
Do rozważenia na pewno jest sama Tajlandia, ale również Malezja i Singapur. Jeśli macie ochotę na dłuższy urlop, to warto również sprawdzić połączenia przewoźnikiem AirAsia – Kambodża, Wietnam, Filipiny i Laos to również miejsca, które warto odwiedzić – są zdecydowanie mniej zatłoczone i turystyczne.
Z pewnością do listy dopiszemy jeszcze kilka kierunków, które są warte odwiedzenia zimą. Póki co te 3 dla nas są najbardziej atrakcyjne – pierwszy polecamy z własnego doświadczenia, drugi z polecenia znajomej, a trzeci… no to wiadomo – z miłości do jedzenia. 🙂 A jakie są wasze kierunki wakacyjne idealne na zimę?
Zapraszamy do naszej sekcji podróże – wpisów stale przybywa! :)]
*Wpis powstał we współpracy z biurem podróży Rainbow
8 komentarzy
My Strawberry Fields
12 grudnia 2019 at 12:45Wszystkie kierunki brzmią rewelacyjnie! Ja w tą zimę jednak stawiam na klasykę i wybieram się na narty 🙂
Agnieszka
12 grudnia 2019 at 12:55Jest tylko jeden mały minus takich fajnych wyjazdów… po powrocie znowu w Polsce zderzymy się z mrozami i ten szok temperaturowy może być jeszcze bardziej dokuczliwy. Ale co dobrego na takich wakacjach, to w was już zostanie;)
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
Magdalena
14 grudnia 2019 at 13:25zamieniłabym tę naszą szarość na piękne słońce i leżenie na plaży:)
natalia20041989
14 grudnia 2019 at 16:50Aż chce się wybrać w podróż ☺
Klimaty Agness
14 grudnia 2019 at 17:31Wspaniałe kierunki na ucieczkę od zimy. Wszędzie cieplutko i naprawdę pięknie 😀
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Emza
14 grudnia 2019 at 18:02Ojej chętnei bym się wybrała w każde z tych miejsc. Póki co udało mi się odwiedzić Fuerte i Teneryfe. Marzę o kolejnych wyspach<3
Klaudia Kowalczyk
14 grudnia 2019 at 18:59Nigdy nie miałam okazji w zimę jechać na wakacje za granicę:(
Królowa Karo
15 grudnia 2019 at 11:24A ja jestem jesieniarą czy zimiarą i widzę plusy długich zimowych wieczorów, ciepłych swetrów i gorącej czekolady. I wieczorów przy trzaskającym kominku. A o wakacjach można pomarzyć i poplanować 🙂